Rusza budowa Muzeum Dzieci Polskich – upamiętniającego ofiary niemieckiego nazistowskiego obozu dla polskich dzieci w Łodzi

Wicepremier, minister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu prof. Piotr Gliński, Rzecznik Praw Dziecka Mikołaj Pawlak oraz Prezes Instytutu Pamięci Narodowej – Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu Jarosław Szarek ogłosili rozpoczęcie budowy Muzeum Dzieci Polskich – upamiętniającego ofiary niemieckiego nazistowskiego obozu dla polskich dzieci w Łodzi. „Prawda o dokonanych tam wstrząsających zbrodniach musi być zachowana i przekazywana następnym pokoleniom” – napisał do Rzecznika Mikołaja Pawlaka, inicjatora powstania tej placówki, Prezydent Andrzej Duda, który wsparł utworzenie muzeum.

„Historia łódzkiego obozu, w którym hitlerowcy przetrzymywali, zmuszali do niewolniczej pracy, katowali, planowo głodzili i doprowadzali do śmierci tysiące dzieci i młodzieży, często sierot po wcześniej zamordowanych rodzicach, pełna jest cierpienia niewinnych i okrucieństwa sprawców. Prawda o dokonanych tam wstrząsających zbrodniach musi być zachowana i przekazywana następnym pokoleniom” – napisał w specjalnym liście Prezydent Andrzej Duda.

„My, współcześni Polacy, obywatele na powrót niepodległej Rzeczypospolitej, mamy powinność pielęgnować pamięć i godnie honorować wszystkich naszych rodaków, którzy w tamtej nieludzkiej epoce doświadczali prześladowań i zapłacili najwyższą cenę własnego życia, a ich jedyną „winą” była narodowa tożsamość. Ufam, że władze państwowe i samorządowe dołożą wszelkich starań, aby dopełnić tego obowiązku wobec ofiar obozu przy ulicy Przemysłowej w Łodzi” – dodał Prezydent Andrzej Duda.

List Prezydenta RP do Rzecznika Praw Dziecka

Prezydent zadeklarował pełne poparcie dla idei powstania muzeum i zapewnił o gotowości do wspierania tego ważnego przedsięwzięcia. Uważa, że nowa placówka może odegrać istotną rolę w upowszechnianiu wiedzy o dramatycznych losach naszej Ojczyzny podczas II wojny światowej, przyczyniając się do formowania młodych Polaków w duchu patriotycznym oraz w wierności dziedzictwu i fundamentalnym wartościom naszej wspólnoty.

Muzeum Dzieci Polskich, którego budowę i koszty działalności finansuje Ministerstwo Kultury, a jego powstanie zainicjował Rzecznik Praw Dziecka Mikołaj Pawlak, pozwoli połączyć systemowe działania resortu kultury, mające na celu upamiętnienie wszystkich ofiar II wojny światowej, z zaangażowaniem Rzecznika oraz pracami i dotychczasowymi wynikami badań nad historią obozu prowadzonymi przez Instytut Pamięci Narodowej – Komisję Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu Oddział w Łodzi. Ministerstwo Kultury, Rzecznik i IPN zwrócą się o współpracę przy tworzeniu muzeum do Prezydent Miasta Łodzi.

Muzeum w Łodzi ma być najnowocześniejszą w Polsce, multimedialną placówką muzealno-edukacyjną, w której dzieci i młodzież będą mogły zapoznać się z najbardziej tragicznymi wydarzeniami naszej historii, a nauczyciele znajdą wsparcie eksperckie i materiały edukacyjne dotyczące wojennych losów naszych najmłodszych obywateli.


Rada Programowa przy Rzeczniku

Idea powstania muzeum narodziła się podczas prac Rady Programowej ds. Upamiętnienia Dzieci Polskich z Obozu w Łodzi, którą powołał 22 grudnia 2020 roku Rzecznik Praw Dziecka. Rada opiniuje i rekomenduje kierunki działań na rzecz upamiętnienia tragicznych losów dzieci uwięzionych w niemieckim obozie w Łodzi podczas II wojny światowej.

Inicjatywę budowy Muzeum Dzieci Polskich poparł Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda.

W skład Rady Programowej weszli:

Aleksandra Kasińska – przedstawicielka rodziny ocalałych z obozu, córka więźniarki Gabrieli Jeżewicz;

Maria Raf – przedstawicielka rodziny ocalałych z obozu, wnuczka więźnia Karola Rafa;

prof. dr hab. Olgierd Grott – historyk, politolog, muzealnik, kierownik Katedry Historii Polskiej Myśli Politycznej w Instytucie Nauk Politycznych i Stosunków Międzynarodowych Uniwersytetu Jagiellońskiego, kierownik Działu Historycznego Muzeum Armii Krajowej im. gen. Emila Fieldorfa „Nila” w Krakowie;

prof. dr hab. Przemysław Waingertner – historyk, kierownik Katedry Historii Polski Najnowszej w Instytucie Historii Uniwersytetu Łódzkiego;

Jolanta Sowińska-Gogacz – kulturoznawca, pedagog, autorka książki „Mały Oświęcim. Dziecięcy obóz w Łodzi”, laureatka nagrody „Znak Dobra” za artykuł „Mały Oświęcim” (2016);

dr Ireneusz Maj – historyk, pedagog, dyrektor Zespołu ds. Edukacji i Wychowania w Biurze Rzecznika Praw Dziecka.

Ireneusz Maj zostanie dyrektorem nowego muzeum.


Historia obozu

Niemcy rozpoczęli budowę obozu we wrześniu 1942 r. pod pretekstem „ochrony młodzieży niemieckiej i usunięcia moralnego zagrożenia, którego źródłem są dzieci polskie”, stąd nazwa obozu: „Polen-Jugendverwahrlager der Sicherheitspolizei in Litzmannstadt (Kinder – KZ Litzmannstadt)” – (w polskiej literaturze naukowej używa się nazwy: Prewencyjny Obóz Policji Bezpieczeństwa dla Młodzieży Polskiej w Łodzi. Litzmannstadt to nazwa Łodzi nadana przez okupantów).

Na terenie łódzkiego getta, w kwartale ulic: Brackiej, Emilii Plater, Górniczej i ówczesnego muru cmentarza żydowskiego, wydzielono 5-hektarową działkę. Całość otoczono wysokim płotem z drutem kolczastym, a główną bramę wjazdową postawiono na ul. Przemysłowej. Oficjalnie obóz utworzono 28 listopada 1942 r., pierwsza grupa dzieci więźniów przyjechała tam 11 grudnia 1942 r.

Projekt regulaminu niemieckiego obozu dla polskich dzieci

Obóz przeznaczony był dla dzieci w wieku od 8 do 16 lat, szybko obniżono wiek do 6 lat, ale trafiały tam dzieci znacznie młodsze, a według świadków nawet dwulatki i niemowlęta. Niemcy więzili tam dzieci bezdomne, osierocone, pozbawione rodziców, którzy zostali wywiezieni na roboty do Niemiec lub do obozów koncentracyjnych czy więzień. Osobną grupę stanowiły dzieci członków ruchu oporu i więźniów politycznych, które Niemcy uważali za „dzieci polskich terrorystów”.

Prymitywne warunki, ciężka niewolnicza praca, głód i choroby, a także brutalność i sadyzm strażników dziesiątkowały małych więźniów. Dokładna liczba dzieci, które przeszły przez obóz, a także liczba ofiar nie jest znana. Różne szacunki mówią o 3-4 tysiącach uwięzionych i kilkuset zmarłych. Gdy 19 stycznia 1945 r. zakończyła się niemiecka okupacja w Łodzi, w obozie przebywało ponad 800 małoletnich więźniów.