Spójrzmy na internet oczami dzieci. WYNIKI BADAŃ RPD

Wyniki najnowszych badań przeprowadzonych na zlecenie Rzeczniczki Praw Dziecka pokazują, z iloma wyzwaniami mierzą się młodzi ludzie w środowisku cyfrowym.

Hejt (84 proc.), stalking (77 proc.), a także publikowanie treści bez zgody przedstawionej osoby (74 proc.). Według młodzieży to najbardziej szkodliwe zjawiska w sieci. I tylko 1 proc. ankietowanych nie widzi online żadnych zagrożeń – wynika z najnowszych badań przeprowadzonych na zlecenie Rzeczniczki Praw Dziecka.

Z zebranych danych (badanie ilościowe na temat realizacji praw dziecka w Polsce przeprowadzone przez agencję badawczą PBS z. o.o. na zlecenie RPD w dniach 23.10 – 06.12.2024 r. na ogólnopolskiej próbie N=1604 uczniów w wieku 12-17 lat z wykorzystaniem techniki audio-CASI) wynika m.in., że częściej na niepokojące materiały trafiają dziewczęta (85 proc.) niż chłopcy (77 proc.) oraz uczniowie szkół ponadpodstawowych (86 proc.) niż podstawówek (75 proc.). Dziewczęta także częściej niż chłopcy wskazują na hejt (aż 90 proc. vs. 78 proc.) oraz tworzenie i przerabianie zdjęć przez AI (55 proc. vs. 48 proc.) jako zjawiska niebezpieczne. Chłopcy, z kolei, za bardziej niepokojące uznają włamanie na profil (73 proc. vs. 64 proc.) i scamy (71 proc. vs. 62 proc.).

 

Aż 44 proc. młodych ludzi deklaruje, że zawsze lub prawie zawsze ma kogoś, do kogo może zwrócić się w przypadku niepokojącej sytuacji w sieci. Jednocześnie niemal 1/5 nastolatków chciałaby wziąć udział w zajęciach na temat bezpieczeństwa w wirtualnym świecie.

– Wyniki badań pokazują, że młodzi ludzie na co dzień mierzą się z poważnymi wyzwaniami w środowisku cyfrowym, w którym spędzają często większość swojego wolnego czasu. Hejt, stalking czy nieautoryzowane publikowanie treści to tylko niektóre z zagrożeń, które realnie dotykają nastolatków i bezpośrednio wpływają na nasze poczucie bezpieczeństwa – mówi Jakub Dołęga, przewodniczący Rady Dzieci i Młodzieży przy Rzeczniczce Praw Dziecka. – Dlatego tak ważne jest, byśmy nie zostali z tym sami. Potrzebujemy otwartego dialogu międzypokoleniowego i realnego wsparcia. Zarówno ze strony dorosłych, jak i rówieśników. Musimy budować przestrzeń, w której każdy młody człowiek będzie wiedział, gdzie szukać pomocy i jak reagować na przemoc w sieci. To nasze wspólne wyzwanie i wspólna odpowiedzialność.

Monika Horna-Cieślak, Rzeczniczka Praw Dziecka podkreśla, jak istotna jest rozmowa na temat zapewnienia dzieciom i młodzieży bezpiecznego środowiska online. Warto o tym pamiętać zwłaszcza przy okazji obchodzonego 11 lutego Dnia Bezpiecznego Internetu, ale także na co dzień. Bo choć gros młodych osób potwierdza, że ma do kogo zwrócić się w przypadku niepokojącej sytuacji w sieci, to jednocześnie takiej możliwości nigdy lub prawie nigdy nie ma 7 proc. ankietowanych.

Dlatego Rzeczniczka Praw Dziecka przypomina, że w każdym momencie młode osoby mogą liczyć na wsparcie i pomoc Dziecięcego Telefonu Zaufania RPD 800 12 12 12. Eksperci dyżurują tam (również na czacie) 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu.

Wspominany Dzień Bezpiecznego Internetu 2025, organizowany przez Polskie Centrum Programu Safer Internet (PCPSI), które tworzą państwowy instytut badawczy NASK oraz Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę, przypada 11 lutego. Z tej okazji obchody są zaplanowane w całej Polsce do końca marca. Szkoły, organizacje pozarządowe, firmy i osoby prywatne mogą angażować się poprzez organizację lokalnych inicjatyw DBI, m.in. zajęć edukacyjnych, happeningów, kampanii informacyjnych, konkursów.