SOS
Strefa dziecka
Strefa dorosłego
O rzeczniczce
Aktualności
Rzeczniczka Praw Dziecka zgłosiła do Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej problem nadmiernej ingerencji pracodawcy w sferę prywatną pracownika i jego dziecka. Chodzi o zakres informacji z dokumentacji pracowniczej.
Sprawa dotyczy przepisów kodeksu pracy, zgodnie z którymi, jeżeli z powodu stanu zdrowia potwierdzonego orzeczeniem o niepełnosprawności lub o stopniu niepełnosprawności, dziecko wymaga osobistej opieki pracownika, może być udzielony urlop wychowawczy w wymiarze do 36 miesięcy, jednak na okres nie dłuższy niż do ukończenia przez dziecko 18. roku życia. Do wniosku o urlop rodzic dołącza też kopię prawomocnego orzeczenia o niepełnosprawności lub stopniu niepełnosprawności dziecka, na które ma być udzielony urlop wychowawczy. I tu leży problem. Pracodawca zyskuje bowiem dostęp do całości treści orzeczenia wydanego dla dziecka.
Pośrednio są to też informacje potwierdzające, że pracownik, jeżeli sprawuje opiekę nad osobą w wieku do ukończenia 18. roku życia legitymującą się orzeczeniem o znacznym stopniu niepełnosprawności albo orzeczeniem o niepełnosprawności, może być uprawniony do określonych form finansowego wsparcia osób z niepełnosprawnościami i ich opiekunów. Wątpliwości RPD budzi zakres przetwarzanych danych z dołączanych do wniosków dokumentów dotyczących uprawnień pracowników związanych z rodzicielstwem.
Powstają pytania: czy kopie dotyczące orzeczeń o niepełnosprawności dziecka zawierają wyłącznie informacje niezbędne pracodawcy dla celów przewidzianych przepisami Kodeksu pracy? Czy istnieje konieczność przetwarzania danych osobowych zawartych w tych orzeczeniach?
Mając na względzie zasadę minimalizacji danych, Monika Horna-Cieślak argumentuje, że sprawa wymaga ponownej analizy MRPiPS. – Zwracam się z uprzejmą prośbą o rozważenie zainicjowania działań legislacyjnych w omawianym obszarze – wskazała Rzeczniczka Praw Dziecka w piśmie z 13 listopada.