Mając na uwadze troskę o najlepiej pojęte dobro dzieci zwracam się o uwzględnienie w kręgu osób uprawnionych do dodatku za specjalne warunki pracy również specjalistów pracujących z dziećmi z niepełnosprawnościami, w ramach wczesnego wspomagania rozwoju – napisała w wystąpieniu generalnym do resortu edukacji Monika Horna-Cieślak.

Rzeczniczka Praw Dziecka w piśmie z 11 stycznia poparła apel pedagogów i dyrektorów szkół, w tym szkół specjalnych o zrównanie wynagrodzeń nauczycieli terapeutów pracujących w ramach wczesnego wspomagania rozwoju z wynagrodzeniami innych nauczycieli pracujących z dziećmi z niepełnosprawnościami.

Zdaniem Rzeczniczki ustawodawca projektując system wynagradzania specjalistów wykonujących pracę szczególnie obciążającą, w tym pracę na rzecz dzieci i młodzieży z niepełnosprawnościami, przewidział co prawda możliwości dodatkowej gratyfikacji pracowników pedagogicznych – ale całkowicie pominął przy tym osoby prowadzące zajęcia w ramach wczesnego wspomagania rozwoju.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami takie osoby nie mają prawa do dodatku za specjalne warunki pracy. Tym samym należałoby dokonać stosownych zmian w rozporządzeniu Ministra Edukacji Narodowej i Sportu z 31 stycznia 2005 r. w sprawie wysokości minimalnych stawek wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli, ogólnych warunków przyznawania dodatków do wynagrodzenia zasadniczego oraz wynagradzania za pracę w dniu wolnym od pracy.

RPD podkreśliła, że specjaliści pracujący z dziećmi z niepełnosprawnościami odgrywają niezwykle ważną rolę w systemie edukacyjnym i społecznym. Wymagana jest od nich specjalistyczna wiedza w zakresie różnorodnych metod pracy z dzieckiem i symulowania jego rozwoju. Osoby te powinny cechować się szczególnymi umiejętnościami oraz strategiami doboru odpowiednich technik pracy z dzieckiem o szczególnych potrzebach rozwojowych. Ich praca wiąże się też z dużym emocjonalnym obciążeniem i wyzwaniami związanymi z trudniejszym osiąganiem zamierzonych celów rozwojowych.

Zatrudnieni specjaliści, poza wymaganymi rozporządzeniem kwalifikacjami z zakresu fizjoterapii, logopedii czy psychologii posiadają także certyfikaty ukończonych kursów, szkoleń znacząco podnoszących jakość ich pracy. Cena tych kursów są wysokie, a koszty dokształcania są w 90 proc. opłacone środkami własnymi nauczycieli. Zaś ich wynagrodzenie jest nieadekwatne do wykonywanych obowiązków i dokonywanych nakładów.

– Tylko dobrze przeszkoleni i zmotywowani specjaliści mogą pomóc dzieciom w osiąganiu ich pełnego potencjału, co przynosi korzyści nie tylko im samym, ale też w dalszej perspektywie całemu społeczeństwu – podkreśla Monika Horna-Cieślak. – Dlatego tak ważne jest, by czuli się w swojej pracy odpowiednio doceniani i wynagradzani. Niskie wynagrodzenie jest jednym z czynników prowadzących do wypalenia zawodowego, co negatywnie wpływa na jakość oferowanego dzieciom wsparcia. Wierzę, że lepsze zarobki mogłoby zwiększyć motywację pedagogów i przekonać do zawodu więcej osób z pasją do pracy z dziećmi – pisze Rzeczniczka.

RPD zwraca uwagę, że w obecnie obowiązujących przepisach nie uwzględniono zasadności wypłacania specjalnych dodatków za pracę w trudnych i uciążliwych warunkach osobom prowadzącym zajęcia wczesnego wspomagania rozwoju. To prowadzi do sytuacji, w której nauczyciel pracujący z uczniem z głęboką niepełnosprawnością intelektualną i orzeczeniem o potrzebie indywidualnych zajęć rewalidacyjno-wychowawczych oraz opinią o potrzebie wczesnego wspomagania rozwoju, który pracuje z tym uczniem w ramach zajęć rewalidacyjno-wychowawczych, otrzymuje dodatek za trudne i uciążliwe warunki pracy, a nauczyciel terapeuta pracujący z tym samym dzieckiem w ramach wczesnego wspomagania rozwoju tego dodatku nie otrzymuje. To może rodzić wśród specjalistów nie tylko poczucie niedocenienia, ale i nierównego traktowania.

Rzeczniczka poprosiła MEN o analizę problemu, uwzględnienie go w toku dalszych prac nad zmianami obowiązujących przepisów prawa, a także o poinformowanie o podjętym stanowisku.