Razem w sprawie Kamilka z Częstochowy

Monika Horna-Cieślak

Decyzja Prokuratury Regionalnej w Gdańsku o umorzeniu śledztwa w sprawie o podejrzenie niedopełnienia obowiązków przez pracowników instytucji publicznych i pomocowych stała się przyczynkiem do konferencji prasowej 16 stycznia przed siedzibą Prokuratury Krajowej w Warszawie.

Wydarzenie, którego organizatorem była Fundacja To Ja – Dziecko im. Kamilka Mrozka odbyło się z udziałem Rzeczniczki Praw Dziecka. Monika Horna-Cieślak, organizacje z Krajowej Koalicji na rzecz Ochrony Dzieci i społeczność Kamilka z Częstochowy kategorycznie nie zgadzają się z decyzją Prokuratury Regionalnej w Gdańsku.

Sprawa Kamilka z Częstochowy poruszyła w 2023 r. całą Polskę. Kamilek był dzieckiem, które zmarło na skutek stosowania wobec niego brutalnej przemocy ze strony ojczyma, 27-letniego Dawida B. Mężczyzna znęcał się nad dzieckiem ze szczególnym okrucieństwem m.in. sadzając chłopca na rozgrzanym piecu, przypalając papierosami, polewając wrzątkiem, bijąc prysznicem oraz pięściami po całym ciele, kopiąc po głowie, rzucając nim o meble i podłogę.

Rodzina Kamilka była przez lata objęta wsparciem służb pomocowych oraz wymiaru sprawiedliwości. Mimo to dziecko zmarło, a Prokuratura Regionalna w Gdańsku zadecydowała o umorzeniu śledztwa w sprawie podejrzenia niedopełnienia obowiązków przez pracowników urzędów i instytucji powołanych do ochrony dzieci.

Konferencję otworzył Piotr Kucharczyk, prezes Fundacji To ja – Dziecko im. Kamilka z Częstochowy. Podkreślił, że dogłębne poznanie okoliczności sprawy jest ważne, inaczej dzieci w Polsce będą dalej ginąć. W tym miejscu przywołał niedawną sprawę Piotrusia z Przemkowa, którego bezpieczeństwo nie zostało w porę zapewnione.

Prezes Fundacji pytał retorycznie, gdzie mają szukać pomocy dzieci, kiedy w sytuacji, gdy sygnalizują problem są pozostawione same sobie. W przypadku Kamilka również nie było odpowiedniej pomocy i reakcji ze strony przedstawicieli instytucji z otoczenia tego dziecka.

Kolejną osobą, która zabrała głos, była Magdalena Mazurek – siostra Kamilka. Mówiła o swojej złości i bólu w związku z umorzeniem śledztwa. Zadeklarowała, iż wraz z pełnomocnikami będzie składać zażalenie, by doprowadzić do pełnego wyjaśnienia sprawy.

Następnie przemawiała Małgorzata Szumowska, społeczniczka zaangażowana w pomoc dzieciom z niepełnosprawnościami. Oświadczyła, iż to instytucje służą ludziom, a nie odwrotnie. Mają za zadanie wspierać rodziny i dzieci, a nie wspierać instytucje. Zwróciła uwagę jak ważne jest udzielanie w sposób szczególny pomocy dzieciom z niepełnosprawnościami.

Ostatnią osobą przemawiająca na konferencji była Rzeczniczka Praw Dziecka, która oświadczyła, że głównym zadaniem RPD jest ochrona bezpieczeństwa każdego dziecka w Polsce. Zadaniem Rzecznika jest również weryfikacja, jak wygląda system ochrony praw dziecka w Polsce, a sprawa Kamilka ma znaczenie fundamentalne.

RPD podkreśliła swój szacunek dla sądów i prokuratury w kraju. Rzeczniczka w postępowaniu karnym nie ma kompetencji strony, ale Biuro RPD złoży opinię, która nie tylko będzie popierać stanowiska pełnomocników, ale również wskazywać na własne spostrzeżenia. Rzeczniczka oświadczyła, że na posiedzenie sądu w przedmiocie rozpatrzenia zażalenia stawi się osobiście i będzie prosić sąd o udzielenie jej głosu mając nadzieję na przychylność. Będzie również apelować, by sprawę rozpatrywał inny, niż częstochowski, sąd.

Rzeczniczka Praw Dziecka wyraziła nadzieję, że Kamilek w końcu zostanie zauważony, choć przez całe swoje życie był dzieckiem niewidocznym.