Rzeczniczka Praw Dziecka: Nigdy nie możemy zapomnieć o cierpieniu tych dzieci

„Dziś składamy hołd dzieciom, które mimo przerażenia, mimo mroku, mimo traumy hitlerowskich zbrodni wojennych potrafiły żyć dalej, potrafiły podźwignąć ze zgliszcz naszą Ojczyznę, potrafiły odbudować nasz kraj i stworzyć warunki bezpiecznego rozwoju dla następnych pokoleń” – napisała Rzeczniczka Praw Dziecka Monika Horna-Cieślak w liście, który odczytano podczas uroczystości pod Pomnikiem Martyrologii Dzieci, który przypomina o działającym w Łodzi w latach 1942-45 niemieckim obozie koncentracyjnym dla polskich dzieci.

Przy ul. Przemysłowej w Łodzi, gdzie w czasie wojennej okupacji znajdował się hitlerowski obóz dziecięcy, uczczono 79. rocznicę jego likwidacji. Hołd ofiarom oddali mieszkańcy i uczniowie łódzkich szkół, ocalali z obozu oraz rodziny ofiar, kombatanci wojenni, władze samorządowe miasta i regionu, przedstawiciele wielu instytucji oraz środowisk religijnych.

Złożono kwiaty i zapalono znicze pod Pomnikiem Martyrologii Dzieci, nazywanym też Pomnikiem Pękniętego Serca.

Rzeczniczkę Praw Dziecka reprezentował Dyrektor Zespołu do spraw Przestępczości Wobec Dzieci Piotr Bogacki, który złożył wieniec i odczytał list Rzeczniczki adresowany do dyrektora Muzeum Dzieci Polskich – ofiar totalitaryzmu dr. Ireneusza Maja.

 

„Gdy dziecko ma szczęśliwe dzieciństwo, wkracza w dorosłe życie z czystymi kartami dobra. Dzieci Wojny, każdej wojny, tej ochrony nie mają. Zło, kłamstwa i nienawiści wypalają swe piętna na ich kartach dobra, zrzucając dzieci w otchłań przerażenia i mroku. I tej otchłani takie dzieci już nigdy nie są w stanie się pozbyć. Uczą się z nią żyć, ale zawsze mrok im towarzyszy…” – napisała w liście Rzeczniczka Monika Horna-Cieślak. Podziękowała też dyrekcji i personelowi Muzeum Dzieci Polskich – ofiar totalitaryzmu za „ogromną pracę na rzecz zachowania pamięci o dziecięcych ofiarach wojny. Za mozolne odkrywanie zapomnianych faktów o niemieckim obozie dla polskich dzieci w Łodzi, za odkrywanie miejsc pochówków ofiar niemieckich zbrodni.”

Rzeczniczka podkreśliła też, że naszym obowiązkiem jest zachowanie pamięci o tragicznych losach ofiar obozu: „Nigdy nie możemy o tym zapomnieć, ani o ich tragicznych wojennych losach, ani także o ich losach powojennych, w których mrok wojny towarzyszył im przez całe życie. (…) Nigdy nie zapomnimy i nie możemy zapomnieć o cierpieniu dzieci.”