Twoje prawa za granicą

Konwencję o Prawach Dziecka, czyli umowę międzynarodową podpisały między sobą różne państwa na całym świecie. Obiecały też, że na ich terytoriach konwencja będzie przestrzegana. Co najważniejsze – takie same prawa w każdym państwie mają dzieci tam urodzone, będące przejazdem, na wakacjach czy nawet podstępnie wywiezione do tego kraju.

Jeśli poznasz swoje prawa, to będą Ci służyły też w innych krajach. Może Ci to być potrzebne. Warto więc poczytać i mieć przy sobie konwencję, by w razie problemów działać.

Wyobraźmy sobie, że jesteś na wakacjach. Nurkujesz w przepięknych rafach – czego Ci z całego serca życzymy! – i nagle skaleczyłeś się mocno w nogę. Krew się leje, jedziecie z rodzicami do szpitala. W szpitalu lekarz mówi Ci, że nikt Ci nie pomoże, ponieważ jesteś z Polski, a to jest szpital tylko dla miejscowych dzieci.

Czy lekarz może tak powiedzieć, jeśli jego kraj podpisał Konwencję o Prawach Dziecka? Czy to zgodne z prawem? NIE! Właśnie o tym mówi artykuł 2 konwencji!

Foto: Will Langenberg

Foto: Will Langenberg

Żadne dziecko, bez względu na to, skąd pochodzi i jakiej jest narodowości, jakiej jest płci, jaki ma kolor skóry, czy jest biedne czy bogate, chore czy zdrowe – nie może być gorzej traktowane (czyli dyskryminowane) od innych dzieci w danym kraju.

Ponadto kraje, podpisując konwencję, obiecują, że będą informowały np. lekarzy, urzędników i wszystkich swoich obywateli o tym, że nie wolno żadnego dziecka w ich kraju dyskryminować i będą wymagać, żeby wszyscy obywatele postępowali zgodnie z prawem. Opisany w przykładzie lekarz miałby duże nieprzyjemności, gdyby władze dowiedziały się o tym, że nie pochylił się nad Twoją  zakrwawioną nogą.

Lista krajów, które podpisały konwencję, znajdziesz tutaj (link warto skopiować np. na smarfona).