– Zwracam się z prośbą o wgląd do dokumentacji przedstawionej w ramach procedury awansu na stanowisko zastępcy Prokuratora Prokuratury Regionalnej w Gdańsku – napisała Monika Horna – Cieślak, Rzeczniczka Praw Dziecka do Dariusza Korneluka, Prokuratora Krajowego.

Wątpliwości, jakie pojawiły się w przestrzeni publicznej wobec osoby wskazanej do awansu dotyczą sposobu prowadzenia działań przez inną jednostkę prokuratury w czasie, gdy znajdowała się pod jej nadzorem.

Chodzi m.in. o śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci. Decyzją Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie pięcioro dzieci (wówczas od roku do sześciu lat) zostało umieszczonych w rodzinie zastępczej Anny i Wiesława C. W odstępie zaledwie kilku miesięcy dwoje z tych dzieci zmarło. Dziś media w alarmistycznym tonie piszą do Biura RPD, że w prowadzącej sprawę prokuraturze doszło do zaniedbań. Mimo, że jak wykazał późniejszy proces sądowy, wina rodziców zastępczych okazała się bezsporna, a w sprawie zapadły wyroki.

Inne działanie dotyczy sprawy, którą media okrzyknęły „sprawą polskiego Fritzla”. Mariusz S. został skazany na 25 lat więzienia. Zanim doszło do procesu, prokuratura trzykrotnie umorzyła śledztwo.

– W obliczu ujawnionych w przestrzeni medialnej wątpliwości dotyczących wyżej wymienionych spraw, w szczególności śmierci dzieci, zapewnienie transparentności w procesie nominacji w systemie wymiaru sprawiedliwości jest kluczowe – podkreśliła w piśmie Monika Horna – Cieślak.