O akceptacji, zdrowiu psychicznym i szkole… bez dzwonków

Rzeczniczka Praw Dziecka Monika Horna-Cieślak i dyrektorka Agnieszka Tomasik w gabinecie dyrektora w szkole

Monika Horna-Cieślak, Rzeczniczka Praw Dziecka i Dominik Kuc z Fundacji GrowSPACE byli gośćmi w Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 8 w Gdańsku. W miejscu, gdzie hałas nie przerywa procesu uczenia się.

Zespół Szkół Ogólnokształcących nr 8 to „szkoła bez dzwonków”. Monika Horna-Cieślak i Dominik Kuc rozmawiali z młodzieżą o ważnych dla nich sprawach: wzajemnej akceptacji, zdrowiu psychicznym, koniecznych zmianach w edukacji.

– Bardzo dziękuję pani dyrektorce Agnieszce Tomasik za stworzenie przyjaznej i bezpiecznej szkoły – podkreślała Rzeczniczka Praw Dziecka. – A już sam sposób urządzenia gabinetu dyrektorki daje poczucie oddechu i odpoczynku – dodała. I rzeczywiście: miękkie fotele, sofa, regał z książkami, a nawet mały hamak zdecydowanie bardziej przywodzą na myśl bezpieczną przystań, niż surowy gabinet, do którego trafia się na tzw. dywanik.

I taka idea, budowania bezpiecznych przystani i relacji, przyświeca tej placówce. Także szerzej: w szkołach prowadzonych przez miasto Gdańsk bez dzwonków funkcjonuje już kilkadziesiąt placówek, a do udziału w projekcie „Szkoła bez dzwonków” zachęcane są kolejne. Bo, jak pokazuje doświadczenie, takie rozwiązanie przynosi wiele korzyści zarówno uczniom, nauczycielom, jak i pracownikom administracji.

Szkoła bez dzwonków

Szkoły, które zdecydowały się rozstać z dzwonkami przekonują, że zwiększa to poczucie odpowiedzialności uczniów i nauczycieli za organizację swojego czasu. Szkolny dzwonek generuje ok. 90-98 decybeli i jest to stan powyżej progu szkodliwości. Badania pokazują, że dzwonki podnoszą poczucie stresu. A nawet – generują tzw. „efekt dzwonka”, polegający na eksplozji energii, który wywołuje niepokój i rozdrażnienie. Tak wysoki poziom hałasu może wpływać szkodliwie na słuch. Hałas, z kolei, przerywa naturalny proces uczenia się uczniów.