Bezpieczna przystań dla dzieci. Ważne spotkanie na temat pieczy zastępczej w Biurze RPD

DPS nie jest miejscem dla dzieci z niepełnosprawnościami. Piecza, zwłaszcza w odniesieniu do najmłodszych, musi działać sprawnie – podkreślano w rozmowie Rzeczniczki Praw Dziecka z organizacjami zajmującymi się pieczą zastępczą w Polsce.  

W spotkaniu 30 sierpnia wzięli udział: Monika Horna-Cieślak, Adam Chmura, zastępca RPD oraz Ewelina Rzeplińska-Rogalska, dyrektorka Zespołu Prawa Rodzinnego i Nieletnich BRPD. Z ramienia organizacji były: Beata Potocka z Koalicji na rzecz Rodzinnej Opieki Zastępczej, Edyta Wojtasińska ze Stowarzyszenie Rodzicielstwa Zastępczego Jedno Serce oraz Małgorzata Szumowska z Fundacji Centrum Edukacji Niewidzialna.

Edyta Wojtasińska i Małgorzata Szumowska podzieliły się swoimi doświadczeniami związanymi z byciem rodzicem zastępczym. Beata Potocka jest mamą zastępczą, pod opieką której pozostają właściwie wyłącznie dzieci z niepełnosprawnością.

Rozmówczynie podkreślały, że miejscem dziecka z niepełnosprawnością jest rodzina, a młode i bardzo młode osoby nie powinny być umieszczane w Domach Pomocy Społecznej. – Dzieci przebywające w DPS nie są formalnie umieszczone w pieczy zastępczej, w związku z czym całą decyzyjność w ich sprawach przejmują ośrodki adopcyjne, które szukają wyłącznie rodzin adopcyjnych. Przymuszanie ludzi do adopcji dzieci z niepełnosprawnościami jest niedobre, zarówno względem dzieci, jak też rodzin – mówiła Beata Potocka. I podkreślała, że ośrodki adopcyjne powinny dostać jasny przekaz: gdy jest rodzina adopcyjna, to dziecko należy kierować do niej. Jednak, kiedy jej nie ma, pamiętajmy o rodzinach zastępczych.

Dlatego ze strony Rzeczniczki Praw Dziecka padła deklaracja, że w tej sprawie przygotowane zostanie wystąpienie generalne do urzędów marszałkowskich, wojewódzkich, ośrodków adopcyjnych, sądów, a także do resortów sprawiedliwości oraz rodziny, pracy i polityki społecznej.

Zdaniem uczestników spotkania, niepokojąca jest także liczba małych dzieci pozostających bez opieki. W tym przypadku należy wdrożyć konkretne rozwiązania. I tak np. Monika Horna-Cieślak zaznaczyła, że chciałaby uruchomić grupy wsparcia, z udziałem ekspertów Biura Rzeczniczki Praw Dziecka. – Ponadto, jeśli prowadzone są lokalne działania, by zachęcać ludzi do bycia rodzicem zastępczym, chętnie będę w nich uczestniczyć osobiście, zachęcać, edukować prawnie. Bo wiem, jak ważne jest, by powstawały rodziny zastępcze – podkreśliła. I dodała, że chce powołać w Zespole Prawa Rodzinnego i Nieletnich BRPD dział zajmujący się problematyką pieczy zastępczej. Docelowo chciałaby również uruchomić specjalny adres mailowy, by w ten sposób zawiadamiać o sytuacjach, które wymagają natychmiastowej interwencji Rzeczniczki.

Adam Chmura, zastępca RPD przedstawił z kolei działania dotyczące cudzoziemskiej pieczy zastępczej. – Konieczne jest utworzenie placówek dla dzieci cudzoziemskich, zapewnienie im odpowiedniej opieki na terenie Polski – podkreślał. I dodał, że w tym zakresie BRPD ściśle współpracuje z RPO, Strażą Graniczną oraz MRPiPS.

Podczas spotkania zaznaczono także, jak istotna jest współpraca z rodziną biologiczną. Ważne jest zapewnienie jej pomocy i wsparcia, w tym m.in. współpracy z asystentem rodziny, a także objęcie usługami opiekuńczymi, by zapobiegać sytuacjom, gdzie zachodzi konieczność umieszczenia dzieci w pieczy zastępczej.