Sytuacją dzieci zagrożonych anafilaksją i dostępem do adrenaliny w szkołach i przedszkolach zajmował się parlamentarny zespół ds. chorób alergicznych. Rzeczniczkę Praw Dziecka reprezentowała Katarzyna Skrętowska-Szyszko, dyrektor Zespołu Zdrowia i Spraw Socjalnych Biura RPD.

W posiedzeniu 19 lutego, któremu przewodniczyła posłanka Maja Ewa Nowak uczestniczyli eksperci – przedstawiciele Polskiego Towarzystwa Alergologicznego, Rzeczniczki Praw Dziecka, parlamentarzyści oraz prof. Urszula Demkow, wiceminister zdrowia. Pacjentów reprezentowali Polskie Towarzystwo Chorób Atopowych oraz Fundacja Allergia.

Posiedzenie rozpoczęło się od przybliżenia problemu refundacji adrenaliny i jej dostępności.

Katarzyna Skrętowska-Szyszko, dyrektorka Zespołu Zdrowia i Spraw Socjalnych Biura RPD, poinformowała o dotychczasowych działaniach na rzecz dzieci z chorobami przewlekłymi, zagrożonych wstrząsem anafilaktycznym (w obszarach: zmiany definicji pierwszej pomocy, uregulowania opieki przedmedycznej i możliwości podawania leków w odniesieniu do dzieci w przedszkolach, trudności w sprawowaniu opieki zdrowotnej nad uczniami) oraz o dotychczasowej współpracy z przedstawicielami Polskiego Towarzystwa Alergologicznego, Fundacji Allergia czy Polskiego Towarzystwa Chorób Atopowych.

Zgodziła się, że definicja pierwszej pomocy musi być zmieniona. Zwróciła jednak uwagę, że sama zmiana definicji nie wystarczy. Niezwykle ważną rolę będzie miało budowanie świadomości wśród nauczycieli, oswajanie lęku przed podaniem adrenaliny oraz praktyczne szkolenia, które pomogą w przełamywaniu barier.

Pierwsza pomoc dla dzieci. Potrzebna zmiana definicji

Od stycznia adrenalina dla pacjentów zagrożonych wstrząsem anafilaktycznym nie jest już refundowana. Co gorsze, leku zaczyna brakować w aptekach. Do Ministerstwa Zdrowia wpłynęły wnioski o objęcie refundacją innego preparatu, ale procedura dopiero się rozpoczęła.

Od stycznia pacjenci mierzą się więc z problemem, a koszty zakupu leku ratującego życie wzrosły z dnia na dzień blisko dziesięciokrotnie.

Specjaliści wskazywali, że szczytowy sezon zapotrzebowania na adrenalinę jest jeszcze przed nami. Zatem istotny jest czas, w jakim procedowane będą wnioski o objęcie refundacją nowych produktów leczniczych zawierających adrenalinę.